Na górskich szlakach Bieszczad zdarzyła się niebezpieczna sytuacja związana z zagubieniem 9-letniego chłopca, który wędrował z babcią w rejonie szlaku Tarnica-Wołosate. Na szczęście dzięki czujności jednego z turystów, dziecko szybko wróciło pod opiekę bliskich. Policja apeluje o ostrożność i rozwagę podczas wakacyjnych wędrówek w górach.
Wczoraj w godzinach południowych chłopiec oddalił się od babci na górskim szlaku, co sprawiło, że kobieta straciła go z oczu. W obliczu bezsilności w wezwaniu pomocy, spowodowanej brakiem zasięgu telefonicznego, postanowiła zejść w kierunku miejsca, gdzie mogłaby nawiązać połączenie. Równocześnie kontynuowała poszukiwania wnuka, co mogło być sytuacją stresującą w obliczu zagrożenia.
Na szczęście dziecko zostało dostrzegione przez innego turystę, który natychmiast zareagował na jego smutek i zagubienie. Pozostał on z chłopcem przez około 30 minut, jednak nikt z bliskich nie nadchodził. Zdecydował się sprowadzić dziecko na parking, gdzie czekały na nie rodzina oraz odpowiednie służby. Dzięki temu dziecko bezpiecznie wróciło do babci, a turyści, którzy uczestniczyli w poszukiwaniach, zostali podziękowani za swoje zaangażowanie.
Incydent ten stanowi ostrzeżenie dla wszystkich turystów, by podczas wędrówek w Bieszczadach zachować szczególną ostrożność. Policja przypomina, że kluczowe jest przygotowanie się na niespodziewane sytuacje, zwłaszcza w przypadku dzieci. Warto ustalić zasady, co zrobić w przypadku zagubienia, zadbać o zabezpieczenie kontaktu oraz zawsze informować kogoś o planowanej trasie oraz godzinie powrotu. Dzięki wspólnej trosce o bezpieczeństwo, wakacje w górach mogą być radosnym doświadczeniem, wolnym od stresu i niebezpieczeństw.
Źródło: Policja Ustrzyki Dolne
Oceń: Bezpieczny powrót chłopca po zagubieniu na szlaku w Bieszczadach
Zobacz Także
